Kiedy podczas ostatniego wyjazdu zobaczyłam stoisko z pocztówkami, postanowiłam kupić kilka i wysłać do najbliższych osób. Jak zwykle nie potrafiłam się zdecydować, bo nie było właściwie specjalnego wyboru i znalazłam tylko jedną pocztówkę, która w istocie mi się podobała.
Pocztówkę, jak ja to mówię, z jakąś historią w tle. Nic więcej mnie interesuje. Ważne, aby ten mały kwadracik miał jakiś potencjał, żeby nie był tylko zbiorem ładnych obrazków, ale można było oddać się nad nim refleksji. Jednym słowem, pocztówka z duszą.
I oto ona: niby nic specjalnego. Oto widok na sopockie molo, po którym spacerują elegancko ubrani ludzie z innej epoki. Matki z dziećmi, pary, mężczyźni z laskami, kobiety z białymi parasolkami. Moją uwagę przykuwa oczywiście samotny mężczyzna na pierwszym planie. Mężczyzna w eleganckim garniturze w kapeluszu. Kim jest? Sopocianin? A może obcokrajowiec? Przyjezdny? Wczasowicz? To starszy mężczyzna? A może młodzianin? Czy czeka na kogoś? A może kobieta w czerwonej sukni i dziewczynka w żółtej sukience są razem z nim? Czy próbuje przywołać je spojrzeniem? A może czuje się tam zupełnie obcy? Samotny? Może po prostu obserwuje ludzi tak jak ja ich obserwowałam?
Po fakcie wydało mi się zadziwiająco zabawne, że zamiast po prostu kupić kilka sztuk tej najładniejszej moim zdaniem pocztówki, usilnie starałam się wybrać coś osobnego specjalnie dla każdej osoby. Możnaby to nazwać bliżej niezrozumiałą potrzebą bycia uczciwym, choć właściwie nie wiadomo wobec kogo - wobec innych, a może wobec samego sobie?! W końcu kto spośród adresatów w ogóle by się nad tym zastanawiał, czy wysłałam pocztówki również do innych i, że mogłam czasami wysłać innym, o zgrozo! taką samą pocztówkę?! Zastanawiam się, jaki płynie z tego wniosek dla mnie?! o mnie?! Z pewnością nadmiernie przejmuję się opinią innych, choć paradoksalnie nie mają oni i nie mogą w żaden sposób posiadać tej samej wiedzy, co ja, będąc totalnie niewtajemniczeni w mój proces myślowy. To się chyba nazywa autoprojekcja. Zakładanie, że inni myślą tak jak ja, czyli posiadają wiedzę, potencjał myślowy lub wizualny, jaki ja posiadam.