Na pytanie, jaki jest sens ludzkiej egzystencji, jaki jest sens cierpienia, Autor odpowiada z przekonaniem, że dużo łatwiej odpowiedzieć na to pytanie osobie wierzącej, dla której cierpienie jest wpisane w religie katolicką, a tym samym w kulturę, w której żyje, która jest nią mimowolnie przesiąknięta. Cierpienie zbliża wówczas do ideału, jakim był Chrystus. A tych wątpiących? Tych wątpiących każde cierpienie zbliża do kwintesencji człowieczeństwa. Na ile to, w co wierzę, co deklaruję, ma miejsce w życiu. Cierpienie w każdym przypadku staje się formą egzaminu, który weryfikuje naszą postawę życiową. Cierpienie to próba naszej dojrzałości. Niekiedy ludzie całkowicie zmieniają swoje podejście do życia. Nieraz nawet się nawracają.
Towarem deficytowym jest ktoś, kto chociażby przyjdzie do szpitala i posiedzi w milczeniu lub chociażby otrze pot z czoła, poczyta książkę lub pomoże się przebrać. Największa tragedia, jaka może Cię spotkać, to odkryć któregoś dnia, że nikomu nie jesteś potrzebny, cytuje słowa dr Kazimierza Szałaty, z którym również przeprowadził wywiad. Gdyby nie wszczepiony gen wiary i wartości, przyjaciele, rodzina, którzy przychodzili i mówili, że bardzo im smutno bez niego, że to krzesełko, na którym zawsze siedział, wciąż na niego czeka, gdyby nie przyjaciele, dzieci, rodzina go wspierający, Autor pewnie nie znalazłby w sobie siły, aby się podnieść po tym, co go spotkało. W czerwcu 2008 uległ ciężkiemu poparzeniu w wyniku wybuchu pożaru w jego mieszkaniu.
Plaster na zbolałą duszę jak mawia o Niepokonanych Autor. Bo nawet tych znanych i lubianych nie omija cierpienie i łzy, choć pozornie wydaje się, że życie mają kolorowe. Rozmowy z nimi tym bardziej dają wiarę w to, że można podnieść się z upadku i można po tym upadku osiągnąć Himalaje. Czasami medytacje i modlitwa są do tego potrzebne, czasami po prostu obecność drugiego człowieka. Jeżeli mamy wobec siebie większe wymagania, łatwiej się nam podnieść, choć to nigdy nie dzieje się bez wysiłku. Czasami trzeba długo w sobie dochodzić, borykać ze zwątpieniem i rezygnacją, zanim człowiek zdobędzie się na to, żeby uwierzyć w to, że to cierpienie może być również czymś wzbogacającym, że może być początkiem jakiegoś nowego etapu w życiu, lepszego etapu. Bo jak głosi napis na tablicy nagrobnej lekkoatletki Kamili Skolimowskiej "Odchodzimy wtedy, kiedy lepsi już nie możemy być."
Źródło: Radio Plus, fragmenty audycji Spotkanie z nieskończonym, o swojej książce Niepokonani opowiadał Krzysztof Ziemiec, 26.VIII.2013, 22:00
Powyższy tekst nie jest dosłownym cytatem z wywiadu, lecz parafrazą wybranych wypowiedzi z audycji wzbogaconą dopiskami odautorskimi.
O książce
Niepokonani Krzysztofa Ziemiec
Krzysztof Ziemiec - gwiazda telewizji, jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych prezenterów (aktualnie Widomości, TVP1) a równocześnie człowiekiem niezwykle doświadczonym przez los. Ogromna popularność, wielkie emocje i duże kontrowersje, jakie towarzyszyły jego autorskiemu programowi "Niepokonani", w którym znane postaci po raz pierwszy odkrywały dramatyczne wydarzenia ze swojego życia, sprawiły, że Autor postanowił opisać te historie a także kulisy ich poznania. Bohaterami książki "Niepokonani" Krzysztofa Ziemca są m.in.: Kuba Błaszczykowski (był świadkiem zamordowania matki przez ojca - teraz pochował ojca, który wyszedl z wiezienia), Eleni ("anioł", który stracił córkę w wyniku morderstwa), Roman Kluska (biznesmen i filantrop, który został niesłusznie aresztowany), Monika Kuszyńska (była wokalistka Varius Manx), ojciec Kamili Skolimowskiej, a zarazem jej trener i opiekun (Kamila zmarła w czasie zawodów), Jacek Olszewski (mąż Agaty Mróz), Radosław Pazura, Jerzy Stuhr.
Źródło: http://www.empik.com/niepokonani-ziemiec-krzysztof,p1066795927,ksiazka-p?gclid=CLOEkOr0m7kCFQYd3godQXUA-A