I have also collected some willow wigs in my beloved Otrębusy marshlands yesterday to make a wicker wreath. It was fun! It only misses some paper flowers, which I plan to make today. Just cannot make up my mind what flowers these would be. I have only orange, pink and red paper, which complicates it a bit, but I will come up with some idea for sure.
I have also discovered quite an impressive field of coltsfoot. I took some seedlings together with clay soil and collected flowers for drying and making of sirop. Coltsfoot is well known for its soothing effect on the respiratory system. And as we all known our after winter our weakened immune system might be especially vulnerable to catching a cold in the early spring.
Ponadto z zebranych wczoraj na moich ukochanych bagnach otrębuskich wierzbowych gałązek wykonałam wieniec. To była niezła zabawa! Jedyne, czego mu brakuje to kilku papierowych kwiatów, które zamierzam dzisiaj wykonać. Nie zdecydowałam jednak jeszcze, co to będą za kwiaty. Mam do dyspozycji jedynie pomarańczową, różową i czerwoną bibułę, ale na razie się tym nie martwię. Z pewnością coś wymyślę. Może sama ją zabarwię na wybrany kolor.
Wczoraj odkryłam również całkiem pokaźne pole podbiału. Oczywiście zebrałam kilka sadzonek oraz kwiaty na susz i syrop. To będzie mój debiut w tym względzie. Nigdy nie próbowałam nic robić z tych kwiatów. Zapewne wszyscy kojarzycie słynne pastylki tymianek i podbiał - standardowy lek przepisywany przez lekarzy na problemy z gardłem lub kaszel. Podbiał jest w istocie znany ze swojego kojącego wpływu na układ oddechowy, a jak zapewne wszyscy zdążyliśmy się nieraz przekonać, osłabiony po zimie układ immunologiczny jest szczególnie podatny na wszelkie przeziębienia właśnie wczesną wiosną. Warto przygotować się na odparcie ewentualnego ataku choroby.