Podsumowując, trzy minusy wystaw w VITA-MEDzie w kontekście długiej listy sponsorów: 1. Brak należytego oświetlenia prac. 2. Nieczytelna i niekorzystna forma prezentacji. 3. Słaby PR.
Byłam dzisiaj w Pałacyku Toeplitza, aby obejrzeć akwarele Pana Kornackiego. Szczególnie spodobały mi się prace, w których postacie ludzkie były niejako wtopione w otaczający krajobraz jakby były przedłużenieniem gąszczu drzew, burzliwych fal, szumiącej trzciny. Przy okazji obejrzałam jeszcze jedną wystawę obrazów Pani Mika. Spodobał mi się zwłaszcza barwny wiosenny krajobraz wiejski. Niezwykle hipnotyzujący układem linii i bogactwem kolorów. Taki domek mogłabym mieć, choćby na ścianie. Można się było rozmarzyć! Niestety, moi drodzy, dzisiaj bez fotorelacji. Wizyta była spontaniczna, co nie zmienia faktu, że kiedy wróciłam do domu i zaczęłam wertować Internet bardzo ubolewałam nad tym, że nie sposób było znaleźć żadnej recenzji, żadnej fotorelacji, żadnego wywiadu z artystami, a z uwagi na częstość tego typu wydarzeń w Pałacyku Toeplitza, uważam, że dla dobra potomności, nie mówiąc już o promocji lokalnych artystów za ich życia, wypadałoby dołożyć starań, aby przybliżyć ludziom, dla których być może plakat na tablicy ogłoszeń tu i tam, nie jest wystarczającą zachętą, każdego z artystów w ten lub inny sposób właśnie w internecie. Wszak prawdziwy artysta potrzebuje widza. No i jeszcze po raz kolejny ubolewam nad prezentacją prac na wystawie w przychodni VITA-MED w Pałacyku Toeplitza. Czy doprawdy nie da się nic zrobić, aby uczynić miejsce wystawiania bardziej atrakcyjnym wizualnie w kwestii prezentacji prac. Dzisiaj odkryłam, że prace są prezentowane również na odwrocie postawionych w VITA-MEDzie tablic, do zajrzenia za róg skłoniło mnie pobożne życzenie i się spełniło, bo faktycznie z tyłu też wisiały kopie kilku dzieł Picassa autorstwa Pani Mika. A to oznacza, że w trakcie mojej ostatniej wizyty przy okazji wystawy Pana Stachowicza ominęło mnie drugie tyle z nieznanych, bo przecież nie udokumentowanych w Internecie, prac Pana Stachowicza, a były to obrazy ciekawe, bo nieco inne od znanej wszystkim ikony Św. Tadeusza Judy wiszącego w lokalnej Parafii. Szkoda. Bardzo szkoda, że nikt jak dotąd, nie zastanowił się nad lepszą prezentacją prac wystawianych artystów. Uważam, że tracą na tym nie tylko sami artyści, ale przede wszystkim kulturalny wizerunek miasta, którego Ci artyści powinni być wizytówką.
Podsumowując, trzy minusy wystaw w VITA-MEDzie w kontekście długiej listy sponsorów: 1. Brak należytego oświetlenia prac. 2. Nieczytelna i niekorzystna forma prezentacji. 3. Słaby PR.
0 Comments
Leave a Reply. |
Hej! Mam na imię Victoria. Wycieczki Osobiste to mój dziennik podróży, spełnionych marzeń i ulotnego piękna. Podróżować można nawet w kropli wody. Dzisiaj jest tylko dzisiaj, więc nie trać czasu: "podróżyj" tak, jakby jutra miało nie być!
O mnie
Z wykształcenia tłumacz i montażysta filmowy. Z zawodu kameleon, a w praktyce przede wszystkim włóczykij z dziennikarskimi ciągotami. Niespokojny duch. Trudny charakter. Towarzyski samotnik. Poliglota, gaduła i gawędziarz. Niestrudzony ogrodnik. Z zamiłowania piszę, fotografuję i maluję. Uwielbiam podróże, aktywność na świeżym powietrzu i kontakt z naturą. Szukam szczęśliwych wysp. Wierzę, że jest przede mną jeszcze wiele do odkrycia! Oto moja bajka o życiu! WĄTKI
All
ARCHIWUM
July 2023
Victoria TucholkaYou can change the skies but you cannot change your soul |