Wczesne godziny poranne to najlepszy czas na obserwacje ptaków. Wystarczy pięć minut w oknie z kubkiem kawy, aby dowiedzieć się, na czym stoi dzisiaj ptasi świat. Jaskrawo ubarwiony samczyk sikory modrej (Cyanistes caeruleus) Kowalik żerujący jak zwykle na jakimś łakomym kąsku w gałęziach rozłożystej robinii akacjowej. Kawki zlatujące z gniazda znajdującego się w nieczynnym kominie domu. Sroka z gałązką w dziobie odpoczywająca na gałęzi. Wrona siwa rozgrzebująca liście w poszukiwaniu pokarmu. Sikora bogatka czyniąca kolejny z wielu rekonesansów budki lęgowej. Samczyk sikory modrej (samiczka zwykle mniej jaskrawo ubarwiona) z bojowo nastroszonym irokezem na głowie przyglądający się większej i silniejszej rywalce. Zapewne w tym roku budka lęgowa przypadnie ponownie w udziale bogatkom. Moje biedne modraszki! Pierwotnie ta budka zawisła z myślą o nich. Gnieździły się jakiś czas pod więźbą dachową. No cóż, ostatecznie wygrywa silniejszy. Ostatecznie na terenie wiszą jeszcze trzy inne ptasie budki. Ta lokalizacja jest oczywiście najlepsza, bo najbliżej do wodopoju. Poniżej wisi domek dla murarek ogrodowych i innych dzikich pszczół regularnie dewastowany przez dzięcioła dużego. Domek pochodzi z czasów raczkującej jeszcze mody na domki dla owadów, a wówczas mało kto wiedział, że to ulubiona stołówka dzięciołów, więc domek nie został wyposażony w siatkę zabezpieczającą. Ile to już razy musiałam zbierać wygrzebaną przez dzięcioła słomę i ponownie wypełniać nią domek... Cały czas obiecuję sobie, że założę w końcu tę siatkę, ale jak już znajduję chwilę, to nie mogę sobie przypomnieć, gdzie ją upchnęłam. Dzisiaj miałam okazję zaobserwować dzięcioła w akcji, a właściwię Panią... Inspketor Nadzoru Budowlanego, która z chrakterystyczną dla siebie konsekwencją eliminowała niepożądanych jej zdaniem lokatorów. Ordnung muss sein. Wszystko jest kwestią punktu widzenia. Dla człowieka to budka dla pszczół. Dla dzięcioła spiżarnia lub wręcz wylęgarnia zawsze świeżych i chrupiących insektów. Z naturą nie wygrasz. Człowiek sobie, natura sobie. Na szczęście dzisiaj obyło się bez większego bałaganu. Zwykle cała słoma kończy na ziemii. Samicę od samca dziecioła dużego (Dendrocopus Major) odróżnicie po braku czerwonej plamy z tyłu głowy. Samica dzięcioła dużego (Dendrocopus major) żerująca na domku dla murarek ogrodowych i innych dzikich pszczół
0 Comments
Leave a Reply. |
Hej! Mam na imię Victoria. Wycieczki Osobiste to mój dziennik podróży, spełnionych marzeń i ulotnego piękna. Podróżować można nawet w kropli wody. Dzisiaj jest tylko dzisiaj, więc nie trać czasu: "podróżyj" tak, jakby jutra miało nie być!
O mnie
Z wykształcenia tłumacz i montażysta filmowy. Z zawodu kameleon, a w praktyce przede wszystkim włóczykij z dziennikarskimi ciągotami. Niespokojny duch. Trudny charakter. Towarzyski samotnik. Poliglota, gaduła i gawędziarz. Niestrudzony ogrodnik. Z zamiłowania piszę, fotografuję i maluję. Uwielbiam podróże, aktywność na świeżym powietrzu i kontakt z naturą. Szukam szczęśliwych wysp. Wierzę, że jest przede mną jeszcze wiele do odkrycia! Oto moja bajka o życiu! WĄTKI
All
ARCHIWUM
July 2023
Victoria TucholkaYou can change the skies but you cannot change your soul |
VICTORIA TUCHOLKA |
|