Polały się łzy
Polały się łzy me czyste, rzęsiste...
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną,
Na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me czyste, rzęsiste...
Źródło: http://www.edulandia.pl/…/1,89057,5689509,Liryki_lozanskie_…
Czyż to nie defetyzm w najczystszej formie? Ale póki mam jeszcze siłę, wolę być jednak górna i durna.
Ciekawe, czy ktoś umiałby jeszcze w dzisiejszych czasach położyć kocie łby? Uważam, że to zdecydowanie bardziej estetyczne, jak również trwalsze rozwiązanie niż kostka brukowa (ponoć tylko 3 lata gwarancji, śmiechu warte, czyż nie?! Kocie łby na zdjęciu muszą mieć sporo lat, choć nie jest to oczywiście równa nawierzchnia, jechało się po niej całkiem dobrze), a i skuteczne rozwiązanie problemu nadmiernej prędkości na drodze. Zwłaszcza w zimie. Przy okazji wykorzystanie naturalnych zasobów bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów produkcji idealnych kostek według wydumanych standardów UE. Produkowanie czegoś po to, aby za 3 lata nadawało się do wymiany za te same pieniądze? Czyż to nie absurd? I to wszystko tylko po to, aby nakręcać system kapitalistyczny. Masowa produkcja bubli w cenie, która nie przekłada się na realną wartość produktu. Kiedyś takie kocie łby były na ul. Wschodniej przecinającej tory WKD w Podkowie Leśnej. Pamiętam ten obraz jak żywy. Byłam wówczas dzieckiem. Ciekawe, czy te kocie łby zerwano czy też może gdzieś tam jeszcze są pod warstwą asfaltu.