Młodzież już odchowana. W tym roku obrodziło całkiem pokaźnym żłobkiem, więc Pani Sikora stanęła przed nie lada wyzwaniem nauki sztuki latania i nie tylko. Traf sprawił, że miałam okazję obserwować, jak wygląda taka lekcja. W wolnej chwili załączę krótkie nagranie. Oczywiście nie trudno było wypatrzyć taką ilość (0d 6 do 14 piskląt!) zazwyczaj bardzo szybkich i ruchliwych, a tym razem dla odmiany guzdrzących się jak muchy w smole żółtych puszystych brzuszków pękających od zapewne sowitego podwieczorku zapewnionego im przez troskliwych rodziców. Zanim młode opuściły budkę lęgową, można było się przekonać, w jakim tempie i, z jaką dyscypliną rodzice podawali do stołu swoim małym żarłokom. Matka wlatywała do budki, ojciec już czekał na gałęzi i tak na zmianę cały Boży dzień bez wytchnienia przez okres 2 do 3 tygodni rodzice mogą odbywać ponad 1000 lotów do gniazda przez 16 godzin na dobę. Czy Ty byłbyś skłonny zrobić tyle rundek do sklepu dla swojej pociechy? Z czego to wynika? A wynika to z tego, że taka sikora nie jest w stanie za jednym zamachem przenieść więcej niż jedno ziarenko, jedną roślinkę, jednego robaczka. Jeżeli obserowaliście kiedyś sikory przy karmniku w zimie, zapewne zauważyliście, że w przeciwieństwie do innych ptaków sikory zazwyczaj zabierają jedno ziarnko i odlatują na pobliską gałąź, by je skonsumować. Podobno w okresie odchowywania młodych dorosła sikora jest w stanie zjeść w ciągu doby tyle, ile sama waży - ok. 20 g, czyli od 130-200 owadów. Wracając jednak do młodych sikor - po wyfrunięciu z budki pozostają one pod opieką rodziców jeszcze przez kolejne 3 tygodnie w trakcie, których rodzice uczą młode sztuki przetrwania. Niestety trudno obronić tak hałaśliwą i niesubordynowaną zgraję przed atakami większych ptaków i innych drapieźników. Podczas tej z pozoru rozkosznej i beztroskiej lekcji byłam świadkiem dramatycznego zdarzenia, gdy nagle nie wiadomo skąd w gałęzie zanurkowało ciemne cielsko większego ptaka, porwał młode i zniknął, a wraz z nim w bujnej koronie robinii akacjowej zapanowała dosłownie grobowa cisza przerywana jedynie płaczliwym ćwierkaniem matki, która zapewne zorientowała się, co się stało dopiero po fakcie. Co słychać w kawkowym penthousie? Oczywiście nie ma dnia bez rodzinnej sprzeczki. Właściwie nie wiadomo, o co poszło i, o co tyle krzyku, ale każda okazja jest dobra, żeby sobie trochę pokrzyczeć. Być może Pan Kawek nie zadbał o klimatyzację? Penthouse penthousem, ale maj mamy wyjątkowo upalny, więc mieszkanie w bloku nad rozżarzonym do 50 stopniu blaszanym dachem z pewnością dostarcza również mało przyjemnych wrażeń. Te miny rodem z opery mydlanej mówią same za siebie.
0 Comments
Leave a Reply. |
Hej! Mam na imię Victoria. Wycieczki Osobiste to mój dziennik podróży, spełnionych marzeń i ulotnego piękna. Podróżować można nawet w kropli wody. Dzisiaj jest tylko dzisiaj, więc nie trać czasu: "podróżyj" tak, jakby jutra miało nie być!
O mnie
Z wykształcenia tłumacz i montażysta filmowy. Z zawodu kameleon, a w praktyce przede wszystkim włóczykij z dziennikarskimi ciągotami. Niespokojny duch. Trudny charakter. Towarzyski samotnik. Poliglota, gaduła i gawędziarz. Niestrudzony ogrodnik. Z zamiłowania piszę, fotografuję i maluję. Uwielbiam podróże, aktywność na świeżym powietrzu i kontakt z naturą. Szukam szczęśliwych wysp. Wierzę, że jest przede mną jeszcze wiele do odkrycia! Oto moja bajka o życiu! WĄTKI
All
ARCHIWUM
July 2023
Victoria TucholkaYou can change the skies but you cannot change your soul |
VICTORIA TUCHOLKA |
|