Fot. Szymon Nowak
Podczas, gdy z drzew zaczynają powoli opadać liście, avocado czuje powiew meksykańskiego lata. To już rok jak nie przejmuje się kapryśną polską pogodą, zacienionym leśnym ogrodem i zimowym chłodem letniskowych wnętrz. Deszczowa i chłodna pogoda wydawała się zwiastować koniec lata. Gdy przeniosłam avocado do domu, znowu wróciło lato. Kto wie, być może ten pies nie zdechł w rowie przy szosie sam z siebie. Być może ktoś go z auta po prostu wyrzucił na pewną śmierć. Pomyślałam, że będzie mu raźniej pod białym irysem. Metamorfoza / Metamorphosis. Victoria Tucholka Fot. Szymon Nowak Karmnik może i zdezelowany z odzysku, ale jakoś wiewiórkom to nie przeszkadza. Wszystko z odzysku. Kapliczka ze ściętego zakopiańskiego świerku. Kwiaty z przydrożnego rowu. Być może zdobiły auto młodej pary jadącej na wesele.
0 Comments
Leave a Reply. |
Gardens of My Mind
|