dołożyć kolejne kamyczki.
Oczar (Hamamelis L.) Jeszcze śnieg nie zdążył stopnieć, ziemia rozmarznąć, a na gałązkach oczaru już pojawiły się misterne żółte kwiaty. Gdy rok temu o tej samej porze natknęliśmy się na tę roślinę, nie mogliśmy uwierzyć w to, że coś jest nas jeszcze w stanie zaskoczyć z ogrodowych zwiastunów wiosny. Na forsycje, czy nawet na nasz ulubiony dereń jadalny było stanowczo za wcześnie. W monotonnej lutowej szarówce roślina ta dosłownie nas oczarowała, nie zdziwiło nas więc, gdy po długim researchu okazało się, że nosi nazwę daleko nie odbiegającą od wrażenia, jakie wzbudza. Postanowiliśmy zakupić sadzonkę, mimo że było już dawno po okresie kwitnienia. Właśnie doczekaliśmy się pierwszych kwiatów oczaru w naszym ogrodzie. Śnieżyczka przebiśnieg (Galanthus nivalis L.), odmiana pełnokwiatowa W zeszłym roku otrzymaliśmy od naszych sąsiadów Pani Krystyny i Pana Andrzeja całą torbę różnych cebulek. Ciekawe, co z nich wyrośnie. Musimy przyznać, że chwilę nam zajęło przypomnienie sobie miejsc, w których je rozmieściliśmy, a było ich kilka. A to już na bank śnieżnik. Zakupiliśmy łącznie 10 cebulek. Śnieżnik przypomina nieco cebulice, z tą różnicą, że zakwita zwykle wcześniej, a jego kwiaty są rzadsze, większe i zwykle dwukolorowe niebieskie z białym paskiem w środku. Nasz rodzynek narcyz. Nasze symboliczne ogrodowe źródełko mocy, krąg życia. Czas najwyższy
dołożyć kolejne kamyczki.
0 Comments
Leave a Reply. |
Gardens of My Mind
|