Jeszcze niedawno korciło mnie, by popełnić kartkę wielkanocną w stylu portugalskim, ale zimowa aura za oknem skutecznie sprowadziła mnie na ziemię i uświadomiła, że jest styczeń, za chwilę luty, a w lutym oczywiście święto miłości. To tło, które spokojnie mogłoby w tym momencie aspirować do kwiatów mrozu, aż prosiło się o czerwone serducho. Gdyby naprawdę unosiło się w powietrzu takie czerwone, gorące jak kaloryfer, moja czarna kotka Kilimandżaro z całą pewnością próbowałaby je złapać.
0 Comments
Leave a Reply. |
VICTORIA TUCHOLKA
|
VICTORIA TUCHOLKA |
|