Choć śnimy codziennie, częstokroć zapominamy, o czym śniliśmy, wraz z przebudzeniem znika pamięć o sennych perypetiach, spotkaniach i podróżach. Czasami jednak pamiętamy swoje sny z najdrobniejszymi szczegółami. Zostają z nami na zawsze. To sny prorocze, choć wcale nie łatwiejsze w rozszyfrowaniu od innych zagadek. Sny wymykają się wszelkim rachunkom prawdopodobieństwa, prawom fizyki, zasadom ogólnoporzyjętej moralności. Chciałoby się spać spokojnie. Jeśli już śnić, to śnić o rzeczach przyjemnych. Chciałoby się, aby dla strudzonych życiem sny były ucieczką w inne lepsze światy przynoszące ulgę. Nie zawsze jednak tak właśnie jest. Czasami zdarzają się sny okropne. Nazywamy je koszmarami.
W moich snach rozzuchwaliły się ostatnio tematy taboo: śmierć, zbrodnia, rzeźnia i wszystko najokropniejsze i najohydniejsze, co z nią związane. Źródłem tej ohydy jest jednak niezmiennie drugi człowiek. Mężczyzna bez twarzy. I tak oto we śnie, który posłużył mi za szkic do kolejnego obrazu, ten mężczyzna bez twarzy mówi mi: "Musisz wyrwać bykowi rogi, inaczej psy go nie rozszarpią." Jakoś niewygodnie obudzić się z takim poleceniem w pamięci. Normalnie chciałoby się zapomnieć o płonących polach, sinym niebie, sforze ujadających psów, rozjuszonych biało czarnych bykach. Krajobraz zaskakująco hiszpański. Ni to corrida, ni to rzeźnia. I co ja w tym wszystkim robię? I ten mężczyzna, wobec którego czuję w istocie niewyobrażalną niechęć, choć swoją reakcją wydaje się podważać, aby jakkolwiek mnie wzruszało to, czego ode mnie oczekuje. Chciałoby się uciec i być może tak się również stanie w tym obrazie, że ostatecznie uniesie mnie w przestworza mój ptak-oko. Nie przepadam za obrazowaniem tego, co złe w swoich obrazach, choć być może właśnie o tym, co złe też trzeba tworzyć, być może prześladuje ono również innych bojących się o tym mówić. Być może to, co stworzę będzie dla nich pocieszeniem. Wszakże zło ma wiele twarzy, czasem ta twarz bywa przewrotnie niewinna. Ostatnio wszelkie moje projekty nieubłaganie proszą się o formę tryptyku. Być może ten szkic zainaguruję również podobne rozwiązanie formalne.