Odkąd Herr Golf miał okazję poznać Danusię, wymarzył sobie mieć nową towarzyszkę na pokładzie. Męczył mnie pół roku za każdym razem, gdy się gdzieś wybieraliśmy. W końcu zajechaliśmy nawet ponownie do Łodzi, ale Danusi nie spotkaliśmy. Nie przyszła góra do Mahometa, Mahomet przyszedł do góry. W końcu Danusia przyjechała do nas i mogłam wreszcie spełnić marzenie Herr Golfa. Oto Mysza! Prawda, że piękna?! Będzie odtąd naszą kolejną maskotką pokładową. Danusia to prawdziwa legenda i posiadanie jednej z jej sizalowych postaci bajkowych to prawdziwy zaszczyt.
0 Comments
Leave a Reply. |
VICTORIA TUCHOLKA
|
VICTORIA TUCHOLKA |
|