Zrobić dobre zdjęcie to nie sztuka, zwłaszcza dobre zdjęcie czegoś ładnego, będąc w ładnym miejscu, posiadając dobry sprzęt i idealne warunki oświetleniowe. Sztuką jest uchwycić wyjątkowy moment. Ten moment, który zdarza się niespodziewanie. To "aż tu nagle", które buduje dramaturgię wszelkich wypowiedzi artystycznych w niepowtarzalną opowieść, które sprawia, że czasami nawet ten jeden kadr mówi więcej niż tysiąc słów. Czasami trzeba się po prostu zatrzymać, usiąść na skraju ścieżki i obserwować pole obsiane owsem po horyzont. Może spośród zieleni wzbije się nagle stado szpaków by zatoczyć swój imponujący piruet w powietrzu. Naukowcy nieustająco zachodzą w głowę, jaki mechanizm kryje się za bezkolizyjnością tych powietrznych szpakowych manewrów. Sztuką jest też pokazać to, co zwyczajne, pospolite, powszednie w taki sposób, że zachwyci każdego, nawet tego, któremu temat naszego zdjęcia, nie wspominając o sztuce fotografii w ogóle, jest właściwie obojętny. Choć robię zdjęcia od dawien dawna, muszę przyznać, że przyroda, która jest przedmiotem mojego szczególnego zainteresowania, nieustająco mnie zaskakuje. Obserwując najzwyklejszego ze zwykłych ptaków, za każdym razem odkrywam go na nowo. Samica kosa. Na odległość mało urodziwa w porównaniu ze swoim czarnym partnerem o pomarańczowych obwódkach oczu wtapia się w tło mało wyrazistym kolorystycznie upierzeniem. Jeżeli jednak będziemy mieli to szczęście, że uda nam się zbliżyć do niej, gdy przegrzebuje suche liście w poszyciu lasu w poszukiwaniu bezkręgowców i jeszcze promienie słoneczne zagrają na pokrytym piórami ciałku, naszym oczom ukaże się perfekcyjna kalejdoskopowa mozaika faktury upierzenia mieniąca się odcieniami brązu, miedzi i złota. I ten błysk w oku, gdy łapiemy kontakt wzrokowy z ptakiem. Bezdenna tajemnica przyrody. Dlaczego nie uciekła? Dlaczego wciąż krząta się pracowicie, niemalże nas ignorując, jak byśmy byli powietrzem. Być może faktycznie możliwe jest przekroczenie granicy człowiek-zwierzę. Czasami czuję, że bliżej mi do ptaków niż do ludzi.
0 Comments
Leave a Reply. |
Hej! Mam na imię Victoria. Wycieczki Osobiste to mój dziennik podróży, spełnionych marzeń i ulotnego piękna. Podróżować można nawet w kropli wody. Dzisiaj jest tylko dzisiaj, więc nie trać czasu: "podróżyj" tak, jakby jutra miało nie być!
O mnie
Z wykształcenia tłumacz i montażysta filmowy. Z zawodu kameleon, a w praktyce przede wszystkim włóczykij z dziennikarskimi ciągotami. Niespokojny duch. Trudny charakter. Towarzyski samotnik. Poliglota, gaduła i gawędziarz. Niestrudzony ogrodnik. Z zamiłowania piszę, fotografuję i maluję. Uwielbiam podróże, aktywność na świeżym powietrzu i kontakt z naturą. Szukam szczęśliwych wysp. Wierzę, że jest przede mną jeszcze wiele do odkrycia! Oto moja bajka o życiu! WĄTKI
All
ARCHIWUM
July 2023
Victoria TucholkaYou can change the skies but you cannot change your soul |
VICTORIA TUCHOLKA |
|